Już wkrótce wyjazd do Belgii. Na naszych zawodników czekają tam zarówno trudne treningi jak i jeszcze trudniejsze starty. W okresie prawie miesiąca pobytu przewidziane jest 5 wyścigów i w tym także te brukowane. Zawodników czeka test charakteru oraz zawziętości w drodze do celu bo jak można się spodziewać zamiast 15 stopni z Włoch warunki będą raczej w okolicach deszczowych 5-6 stopni.

Ważnym punktem tegorocznego szkolenia w UKS Copernicus Toruń są wyjazdy zagraniczne i konfrontacja z zachodnim kolarstwem. Liczymy, że przez ten tor przygotowań nasi zawodnicy będą dobrze prezentować się na najważniejszych krajowych startach oraz pokażą swoją siłę za granicą. To wszystko możliwe jest dzięki zaangażowaniu się grupy CCC w nasz projekt, za co serdecznie dziękujemy.

Relacje z pobytu oraz startów w Belgii w dalszych publikacjach.

W sezonie przygotowawczym, szczególnie jesienią trudno o ładną pogodę i dobre warunki do treningu na szosie lub w terenie. Dlatego dzięki uprzejmości Bella Line Wellness Centrum raz w tygodniu nasi zawodnicy (kat. junior i junior mł.) będą pod okiem wykwalifikowanego trenera – naszym zdaniem najlepszy specjalista Power Bike w Toruniu Piotr Peszyński – wykręcać intensywność na rowerach stacjonarnych (typu spinning). Wszystkie osoby przygotowujące się do sezonu namawiamy do tej formy treningu uzupełniającego, grafik w którym każdy znajdzie odpowiednią godzinę dla siebie znajdziecie tutaj >>>

Zgodnie z zapowiedzią wraz ze startem przygotowań do sezonu 2014 rozpoczęliśmy zajęcia mające na celu przygotowanie solidnych podstaw do treningu specjalistycznego (na zdjęciu kategoria młodzik).

Trening funkcjonalny w Akademii Michała Kwiatkowskiego to m.in. core balance, zajęcia z użyciem TRX, elementy cross-fit. Dla wszystkich grup wiekowych trening główny prowadzi nasz fizjoterapeuta i ekspert Jacek Jankowski, a w trakcie tygodnia zadany program realizują trenerzy poszczególnych kategorii.

Dodatkowo wdrażamy nasz pomysł edukacyjny – treningi funkcjonalne przeplatane nauką języka włoskiego. W końcu to najbardziej „kolarski” język i chcemy aby nasi zawodnicy mogli się porozumieć na obozach we Włoszech, a kiedyś w peletonie.