13-16 sierpnia 2015 – 22 Wyścig Kolarski po Ziemi Łódzkiej. Trener Tomasz Owsian wystawił na ten międzynarodowy 4-etapowy wyścig drużyny Akademii Copernicus i SMS Toruń. Każdy z etapów miał po 100 km, a średnie przekraczające 40 km/h były oznaką ostrej kolarskiej rywalizacji.
Pierwszy etap i potwierdzenie znakomitej dyspozycji Adriana Waleckiego. Adrian na tym etapie dwukrotnie punktował na lotnych premiach na drugich miejscach, na metę przyjechał jako czwarty i był najlepszy z polskich zawodników! Drugi etap i cały peleton wpadł na metę. Tym razem Adrian Walecki zajął 12 miejsce. Na jednym z lotnych finiszów zebrał bonifikatę zajmując trzecie miejsce. Po 2 etapach Adrian zajmował 7 miejsce tracąc do zawodnika z Białorusi 35 sekund. W klasyfikacji punktowej był 8, 3 w klasyfikacji aktywnego i 4 w klasyfikacji 17 lat. Trzeci etap to strata aż 49 sekund do zwycięzcy po wielu przykrych zbiegach okoliczności i spadek w klasyfikacji generalnej na 17 miejsce, utrzymując w klasyfikacji aktywnego miejsce 4. Etap ostatni to etap, który w zasadzie nie dokonał zmian w klasyfikacji końcowej wyścigu. Adrian Walecki przejechał linię mety na 5 miejscu, ale niewiele czasu odrobił i ostatecznie zajął: 14 miejsce w klasyfikacji generalnej, 10 w klasyfikacji punktowej, 8 w klasyfikacji 17 lat i 4 w klasyfikacji aktywnego.
Bilans startu Adriana Waleckiego: połamana rama roweru, urwany hak i uszkodzona tylna przerzutka w zastępczym rowerze (osobistym trenera!), jazda na niezbyt dopasowanym przypadkowym rowerze… i mimo tych przeciwności uzyskanie dobrego wyniku w silnie osadzonym wyścigu. Prawdziwie kolarskie „szczęście”…
Należy wspomnieć o dobrej postawie drużyny SMS Toruń. Liderem drużyny był Przemek Kuświk uczeń SMS Toruń i zawodnik KTK Kalisz. Przemek miał szansę na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej uczestnicząc w ucieczce na ostatnim etapie. Niestety, celowe destrukcyjne działania niektórych polskich zawodników uczestniczących w ucieczce, spowodowane niechęcią przyczynienia się do zwycięstwa w całym wyścigu polskiego zawodnika, spowodowały zlikwidowanie ucieczki przez peleton i utracenie przez Przemka szansy na zwycięstwo. Dzięki takiemu narodowemu „wsparciu” zwyciężył Białorusin, a Przemek Kuświk zajął ostatecznie 6 miejsce.
foto: facebook.com/poziemilodzkiej